www.pzwkatywroclawskie7.fora.pl

[sylwester]

Koledzy Wędkarze...
Dlaczego Was nie ma, gdy jesteście potrzebni?
Narzekać to każdy potrafi, ale do pracy to chętnych nie ma. Gadanie typu " Zarząd nic nie robi", jest co najmniej nie na miejscu. Pokażcie co potraficie!!! Nawet na zebranie sprawozdawcze nie chce się Wam chodzić, a co dopiero trochę się spocić przy porządkowaniu Żwirowni. Macie szczęście mieć spoko kolesi w Zarządzie i Kole. Chciałbym w tym miejscu bardzo podziękować kolegom z poza Zarządu (Zarząd zawsze jest w komplecie): Krzysiowi Koniecznemu, Piotrkowi Tulowi i Michałowi Uśniackiemu za pomoc przy sprzątaniu "Żwirki".
12 marca jest kolejne porządkowanie "Żwirki" - przyjdźcie.

[pzwkolo7]

Racja że nie ma komu przychodzić na czyny na Żwirownię. A przecież to nasz najbliższa woda.

[Gość]

Ciekawa kto teraz będzie, ponoć ma przyjść pare osób które jeszcze nie chodziły. No zobaczymy.

[pzwkolo7]

Wczoraj odbyło się drugie sprzątanie Żwirowni, po mimo zapewnień o obecności frekwencja nie jak zwykle nie dopisała. Było 12 seniorów i juniorka Kaja - 8 lat.

[sylwester]

No i się narobili..... Zarząd i ...można policzyć na palcach jednej ręki. Już nawet nie chce mi się pisać.

[Michal]

cieżko o tym mowic...
na zawody przyjdzie dużo chętnych...lecz jeśli co do jakiejś pracy na rzecz koła to mało osób przychodzi...
na 2 sprzątaniu żwirki bylo jeszcze mniej osób niż wcześniej a było więcej pracy do wykonania

[Jurek]

A może Michale łącząc w swoim poście sprawę zawodów i sprzątania znalazłeś właśnie sposób na załatwienie sprawy. Wystarczy wiosenne zawody poprzedzić krótkim porządkowaniem i zrobi się sporo roboty
A tak na serio trzeba wypracować sposób komunikowania się przed takimi akcjami. Kapitalnym rozwiązaniem jest w tym przypadku Forum.
Należę do tych, którzy dowiedzieli się o akcji sprzątania żwirowni po fakcie(pewnie dużo w tym mojej winy). Na usprawiedliwienie informuję, że wraz z kolegami braliśmy jesienią udział w sprzątaniu stawu w Smolcu.
A tak przy okazji - witam wszystkich Forumowiczów i do zobaczenia nad wodą.

[Gość]

Kolega Jurek ma trochę racji, ale nie do końca. Ilość pracy jaką trzeba wykonać na żwirowni w Kątach, nie jest możliwa do zrealizowania przed zawodami. Owszem sprzątanie - tzn. zbieranie śmieci - jak najbardziej może być przed. Co do ogłoszeń - zawsze wraz z ogłoszeniami w wersji afiszowej jest informacja na stronie Koła w zakładce aktualności. Można podsunąć pomysł moderatorowi strony, żeby założył nową zakładkę np.czyn społeczny. Pozdrawiam i zapraszam na zawody 27 marca.

[Jurek]

Oczywiście masz rację, przed zawodami niewiele można zrobić.
Wracając do tematu. Wszelkie stowarzyszenia, kluby i inne formalne i nieformalne grupy mają to do siebie, że są w nich ludzie którzy chcą dawać coś od siebie i ci, którzy nastawiają się by tylko brać. Jest oczywistą oczywistością, że tych drugich jest przeważająca większość.
Nie ma co liczyć na to, że bez tzw bata zmusi się ich do działania.
Rolą kierujących takimi związkami jest, by znależć sposób na rozwiązanie tego problemu. Podam przykładowo jeden z takich sposobów. Nasze koło ma ogromny atut w postaci "własnej wody" A gdyby na tą wodę wprowadzono wewnętrzna wkładkę tylko dla tych, którzy wykazali się określoną pracą na rzecz koła...? Zaznaczam jeszcze raz, że to tylko przykład. Pozdrawiam tych, którzy dają coś od siebie.

[pzwkolo7]

Kolega Jurek ma rację jedni dają a jedni biorą. Na stronce Koła jest zakładka"Prace na rzecz koła" jest w mniej lista osób które brały w tym roku udział w pracach. Dodam przed Prace "Czyny i", będą też tam wiadomości na temat czynów i prac na rzecz koła.
Na czy polegają te wkładki, zaciekawiło mnie to?

Krótka informacja pracami i czynami w naszym kole kieruje gospodarz. Gość wie gdzie i co trzeba zrobić. Zawsze może liczyć na moja pomoc. A na innych członków naszego Koła? Na to pytanie nie odpisujcie, sami sobie odpowiedzcie!

[Jurek]

Przede wszystkim moim zdaniem popełniamy błąd w podejściu do tematu "Praca na rzecz koła". Jeśli wyznacznikiem zaangażowania ma być ilość godzin przepracowanych przy porządkowaniu żwirowni to do niczego nie dojdziemy. Jeśli Zarząd będziemy również oceniać biorąc pod uwagę ilość zebranych śmieci czy przerzuconych łopat to mamy kolejne nieporozumienie.
Zarząd niech robi swoje (zadania statutowe) , a jego dokonania ocenimy na koniec kadencji. Każdy z członków w różny sposób może zaangażować się w pracę koła. Jeden prowadzi stronę internetową, inny jest szefem sekcji, kolejny jest w stanie zorganizowac imprezę, z której dochód przeznaczony będzie na dodatkowe zarybianie,a jeszcze inny wzorowo pełni funkcję strażnika na łowisku.
Chodzi przede wszystkim o to żeby zrozumieć, że przynależnośc do Koła to nie tylko zezwolenie na wzięcie na patelnię kilku rybek z naszych wód.
Póki tego nie zrozumiemy kroku do przodu z pewnością nie zrobimy.

[sylwester]

Ale całkowicie się zgadzam z kolegą Jurkiem. Tylko, że takich co tak myślą jest garstka. Nasze Koło liczy ok. 600 członków, więc łatwo policzyć jaki procent bierze czynny udział w działalności Koła. Pewnie, że nie jest ważne kto i ile machnie łopatą, ale... Ci co machają, to prowadzą stronę internetową, są szefami sekcji, są strażnikami, pozyskują dodatkowe środki dla Koła i jeszcze parę funkcji. Chcielibyśmy większego zaangażowania w działalność Koła naszych Członków. Jak zmotywować naszych wędkarzy?

[Gość]

[quote="sylwester" Ci co machają, to prowadzą stronę internetową, są szefami sekcji, są strażnikami, pozyskują dodatkowe środki dla Koła i jeszcze parę funkcji. Chcielibyśmy większego zaangażowania w działalność Koła naszych Członków. Jak zmotywować naszych wędkarzy?[/quote]

I tu jest właśnie pies pogrzebany! Nie jest to takie proste. I po to są wybory, po to są władze. Ci, którzy kandydują muszą zdawać sobie sprawę za co się biorą, jakie są uwarunkowania zrobienia czegoś dla tak dużej grupy i mieć pomysł jak zmotywować członków tak licznego koła do działania.
Dla mnie dowodem na to, że nie jest to takie proste jest zeszłoroczna rezygnacja Prezesa i działaczy ze Smolca. Nie dziwi nikogo, że odbyło się to (jak podano w Aktualnościach) bez podania przyczyn? Mnie dziwi bardzo i chętnie bym się czegoś w tym temacie dowiedział.
Pozdrawiam i do zobaczenia nad wodą.

[sylwester]

Nie bardzo mogę wypowiadać się w kwestii przyczyn rezygnacji poprzedniego Prezesa i Działaczy ze Smolca - w Zarządzie jestem od września. Nie wiem, czy osoby te życzyłyby sobie poruszanie tego tematu na forum, chociaż pełniły funkcje publiczne. Co do motywacji - większość Kół wprowadziła ekwiwalent na rzecz Koła - średnio 5pln/h. Członek Koła jest zobowiązany do odpracowania dwóch godzin lub wniesienie ekwiwalentu w pieniądzu. Wychodzę z założenia, że przy podwyżce opłat za wędkowanie, ciężko byłoby podjąć taką uchwałę. Ale może to byłoby jakąś motywacją do działania?

[Gość]

Może nie są to sprawy na Forum, ale jestem przekonany, że od poprzedniego Prezesa i Panów ze Smolca ciekawych rzeczy można się dowiedzieć. To taka nasza narodowa metoda, by negować wszystko co zrobili poprzednicy. Nikt nie odchodzi ot tak sobie. A członek Zarządu, zwłaszcza nowy mógłby po takiej rozmowie inaczej spojrzeć na pewne sprawy.